Na sobotę 13 sierpnia nad ranem przypadnie tegoroczne maksimum roju meteorów Perseidy, czyli "noc spadających gwiazd". W różnych miejscach Polski organizowane są wówczas pikniki astronomiczne. Perseidy w mniejszym natężeniu można obserwować już wcześniej.
Jeśli chmury na to pozwolą to na niebie pojawi się "super księżyc". Nasz naturalny satelita będzie najbliżej Ziemi w roku. Warto popatrzeć w niebo.
Obserwatorium w Szkole podstawowej w Sułkowicach Bolęcinie ma gratkę dla fanów astronomii. Placówka otrzymała dostęp do kodów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS.
W nocy z czwartku na piątek przypada maksimum aktywności roju Perseidów. To okazja do obserwacji licznych "spadających gwiazd". W tym czasie w różnych miejscach kraju organizowane są astronomiczne pikniki i pokazy.
Zainteresowanie nocnymi pokazami nieba w szkolnym obserwatorium w Sułkowicach Bolęcinie przerosło oczekiwania organizatorów. Pierwszy raz z atrakcji naukowej mogli skorzystać mieszkańcy. "Daje nam to power" - mówią w szkole.
W tym roku w wigilijny wieczór pierwsze na niebie pojawią się gwiazdy Wega i Kapella oraz planeta Mars. W zależności od tego, na jaką część nieba wychodzą nasze okna, któreś z nich będzie pełnić rolę „pierwszej gwiazdki". To, czy je ujrzymy, zależy jednak od pogody - mów astronom dr Tomasz Banyś z Planetarium EC1 w Łodzi.
Wielkimi krokami zbliża się astronomiczne wydarzenie, któegoj nie było widać na ziemi od 100 lat. Tak przynajmniej twierdzą specjaliści od nieba. Już w piątek (27.07) czeka nas najdłuższe zaćmienie księżyca.
W wigilijny wieczór tego roku jako pierwsze, niedługo po zachodzie Słońca, widoczne na niebie powinny być dwie gwiazdy: Wega z gwiazdozbioru Lutni i Kapella z gwiazdozbioru Woźnicy - mówi astronom dr Tomasz Banyś z Planetarium EC1.
Duży sukces uczennicy wadowickiego ogólniaka. Aleksandra Krzemień zajęła drugie miejsce w 63. Ogólnopolskim Młodzieżowym Seminarium Astronomicznym imiemia prof. Roberta Głębockiego.
Już nie raz pisaliśmy o pełni księżyca, ciągle większej od tej poprzedniej. Tym razem nie będzie inaczej, naukowcy zapowiadają największy księżyc od 1948 roku! Czyli warto popatrzeć w niebo. Kiedy?
O ile pogoda na to pozwoli, nad naszymi głowami rozegra się piękny spektakl. I nie chodzi tutaj o pokaz fajerwerków, ale o zjawisko, które zyskało roboczą nazwę "noc spadających gwiazd". Ziemia weszła w orbitę komety, a jej resztki rozpalają się w ziemskiej atmosferze.
Wielki rozbłysk światła zauważono w sobotę wieczorem nad Polską. Widać go było w wielu miejscach kraju. Nagrał go równie jeden z kierowców podróżujący do Wadowic.
Ci, którym nie dane było wstać około 4 nad ranem nie widzieli tego na własne oczy. Ci, którzy się trochę spóźnili zobaczyli już tylko gęstą mgłę. Dokładnie o godzinie 4:47 widoczne było maksimum zjawiska jakim był tzw. krwawy księżyc. Niektórzy wróżyli koniec świata...
Już po raz czwarty w Kalwarii Zebrzydowskiej zorganizowano „Spotkanie z Astronomią". Tym razem wydarzenie było wyjątkowe, bo do Kalwarii przyjechał sam Michał Żołnowski, odkrywca czwartej i zarazem pierwszej od 90 lat polskiej komety. Żołnowski opowiadał, jak odkrył kometę i dlaczego szukał jej z Chile.