To problem trwający od wielu lat. Jak tylko ładniejsza pogoda pozwoli, do lasów okolicy wjeżdżają fani jednośladów i quadów, robiąc sobie z zielonych terenów tor wyścigowy. Hałas straszy zwierzynę, a mieszkańcy okolic nie mają spokoju.
Problem nasila się. Hałas jest tak ogromny, że ciągnie się kilometrami, myśli nie można zebrać nie mówiąc już o odpoczynku - pisze do nas mieszkaniec okolicy, czytelnik portalu Wadowice24.pl.
Jak zaznacza mieszkaniec, słyszał o akcjach policji, które mają na celu zmniejszenie tego procederu.
W tygodniu takie akcje nie mają żadnego sensu, gdyż problem jest w soboty, niedziele oraz święta. Co gorsza wiem, że straż leśna pracuje do piątku, do 15, więc skoro ja to wiem, to motocykliści też i hulaj dusza piekła nie ma - dodaje nasz czytelnik, który poprosił o interwencję w tej sprawie.
Niestety policja podkreśla, że to jak walka z wiatrakami.
Otrzymujemy takie zgłoszenia od mieszkańców powiatu. Zgłaszają też na krajowej mapie zagrożeń. Jednak skuteczne zwalczanie procederu jest bardzo utrudnione ze względu na specyfikę terenu gdzie to się odbywa - wyjaśnia sprawę Agnieszka Petek, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w Wadowicach.
Jak przyznaje rzecznik policji, nasi funkcjonariusze nie mają odpowiedniego sprzętu, by na gorącym uczynku złapać motocyklistów rozjeżdżających podwadowickie lasy.
Warto tutaj wspomnieć, że osoby poruszające się pojazdami silnikowymi po terenach leśnych popełniają wykroczenia w związku z art. 161 kodeksu wykroczeń lub art 29 par 1. ustawy o lasach.
Policjanci w codziennej służbie na bieżąco sprawdzają miejsca zgłoszeń celem ich weryfikacji. Ponadto wzorem ubiegłych lat realizują działania pod kryptonimem quady, które mają na celu zwalczanie zjawiska poruszania się pojazdami silnikowymi po terenach leśnych. Te działania prowadzone są wspólnie ze straż leśną w Andrychowie oraz funkcjonariuszami z Nowego Targu - dodaje rzecznik policji.
I tutaj widzi się możliwość poprawy skuteczności interwencji. Policja z Nowego Targu posiada bowiem szybkie motocykle przystosowane do jazdy w terenach górskich. Dzięki nim udało się "przyłapać" jednego motocyklistę w ostatnim czasie.
Niestety to ciągle za mało, dlatego policja prosi o informowanie pobliskich komisariatów policji o tym procederze.
Dyskusja: