Jak dowiaduje się portal Wadowice24.pl, duża akcja policji z udziałem strażaków i inspektorów ochrony środowiska miała miejsce na terenie dawnego kółka rolniczego w Spytkowicach.
Na chwilę obecną nasze działania objęte są tajemnicą śledztwa - przekazała nam Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Wcześniej prokuratura w Wadowicach miała otrzymać informację o podejrzeniu składowania tutaj substancji niebezpiecznych.
Z kolei jak poinformował w środę (17.10) wójt Spytkowic Mariusz Krystian, w Spytkowicach, na jednej z nieruchomości prywatnego właściciela przy ulicy Wadowickiej (teren dawnej RSP Bach), policja ujawniła składowanie beczek z nieznaną substancją.
Gmina podjęła stosowne czynności w tym względzie, m.in powiadomiła Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Pracownicy Inspektoratu pobrali próbki i aktualnie czekamy na wynik. Na bieżąco będę informował o zaistniałej sytuacji... -przekazał wójt.
Jak się dowiadujemy nieoficjalnie, w hali do której weszli funkcjonariusze zabezpieczono kilkaset pojemników z nieznaną substancją. Być może jest to nawet około 600 ton. Podczas badań WIOŚ przy użycia detektora ujawniono ulatnianie się na tym obszarze lotnych związków organicznych m.in. acetonu.
Jak powiedział portalowi Wadowice24.pl wójt Mariusz Krystian, gmina jest w posiadaniu informacji, kto jest obecnie jest właścicielem tego terenu. Wójt zapowiada, że będzie podejmować dalsze kroki jeśli potwierdzą się podejrzenia, że składowane tutaj substancje są niebezpieczne.
W tej chwili czekamy na wyniki badań próbek zabranych przez WIOŚ - przekazał nam wójt.
Fot. Facebook.pl/MariuszKrystian
Dyskusja: