We wtorek (21.08) około godziny 20. policja otrzymała zgłoszenie i prawdopodobnie pijanej kobiecie, która idzie chwiejnym krokiem na chodniku w okolicy skrzyżowania z drogą krajową.
Mogła sprowadzić na siebie prawdziwe nieszczęście. Kilku kierowców zatrzymało się, by sprawdzić jak można pomóc kobiecie. Poprosili, by usiadła i wezwali karetkę.
Kobieta źle się poczuła, ale nie potrzebowała konsultacji medycznej w szpitalu. Była trzeźwa - poinformowała nas Agnieszka Petek, rzecznik prasowy powiatowej policji w Wadowicach.
W tym przypadku mieszkańcy zareagowali szybko i prawidłowo. Inaczej, niż w zdarzeniu sprzed kilku dni, gdy na ul. Lwowskiej leżał zakrwawiony mężczyzna.
Dyskusja: