Od piątku (23.02) na Polską panuje zapowiadany od dłuższego czasu mróz, który od razu zaczął zmieniać ulice w ślizgawki. Ten powód nie usprawiedliwia jednak kierowców, którzy powinni być w takich dniach ostrożniejsi niż zwykle.
Wystarczyło kilka godzin opadów śniegu, a na drogach odnotowano co najmniej dwa poważnie wyglądające kolizje drogowe. Jedną z nich jest zdarzenie z Wieprza.
Tutaj kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem, zjechał z drogi i wpadł do potoku. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję. Strażacy za pomocą specjalnego wciągnika wydostali samochód z potoku. Kierowcy nic poważnego się nie stało.
Wcześniej, na drodze krajowej nr 44 we Włosienicy, zderzyły się aż trzy samochody osobowe. Dwie osoby zostały poszkodowane i zajęło się nimi pogotowie ratunkowe. Krajówka była zablokowana przez kilkadziesiąt minut.
Kilka godzin później, na ul. Dąbrowskiego w Andrychowie, kobieta jadąca w stronę Rzyk wpadła w poślizg, zjechała na lewą stronę i zderzyła się z samochodem jadącymi w stronę Andrychowa. Uczestnikami zdarzenia zajęło się pogotowie ratunkowe.
IMGW wydało ostrzeżenie przed silnymi mrozami, które obowiązuje aż do 1 marca.
W nocy 24/25.02 prognozuje się temperaturę minimalną od -18°C do -15°C, w pozostałym okresie od -22°C do -18°C. Temperatura maksymalna od -13°C do -11°C. Wiatr o średniej prędkości od 15 km/h do 25 km/h - informuje Piotr Wałach, z Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych w Krakowie.
Swego rodzaju ciekawostką jest fakt, że towarzyszący mrozom wiatr może zwiększać odczuwanie zimna. IMGW informuje, że kiedy w poniedziałek (26.02) i wtorek (27.02), gdy temperatura na termometrach pokazywać będzie około -16, -17, to my odczuwać będziemy nawet -30 stopni Celsjusza.
Infograf: IMGW/Pogodynka
Dyskusja: