W listopadzie zeszłego roku 68-letnia mieszkanka powiatu wadowickiego została oszukana i przekazała pieniądze nieznanej jej kobiecie.
Starsza pani została poinformowana telefonicznie przez osoby podające się za policjanta i jej wnuczkę, że córka spowodowała wypadek drogowy i aby uniknąć odpowiedzialności karnej musi zapłacić 70 000 złotych. 68-latka wypłaciła z banku określoną sumę pieniędzy, które następnie przekazała w miejscu zamieszkania obcej kobiecie - informuje Agnieszka Petek z komendy powiatowej w Wadowicach.
Pokrzywdzona odkryła, że mogła zostać oszukana i zgłosiła się na policję. Funkcjonariusze zajęli się sprawą. W efekcie czego oszustkę zatrzymano.
Jak się okazało kobieta wyłudziła również pieniądze od innych starszych osób na terenie województwa małopolskiego, podkarpackiego i śląskiego.
Mieszkanka Krakowa usłyszała trzy zarzuty oszustwa. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 8.
Jak poinformowała policja we wtorek (23.01), Sąd Rejonowy w Wadowicach zastosował wobec kobiety tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.
Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wyklucza się w najbliższym czasie kolejnych zatrzymań - dodaje rzecznik wadowickiej policji.
Dyskusja: