W nocy z czwartku na piątek (23/24.11) wybuchł pożar w magazynie metalowej konstrukcji należącej do zakładu obuwniczego Badura. Ogień przy ul. Wałowej w Wadowicach zauważono między godziną 1. a 2.
W środku znajdowały się skóry, kopyta i maszyny używane do produkcji obuwia. Wstępne straty oszacowano na około 300 tys. zł" - powiedział portalowi Wadowice24.pl Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy powiatowej straży pożarnej.
Do akcji wyruszyło kilkanaście zastępów ratunkowych, a w nich 43 strażaków. Na miejsce przybyła też policja i pogotowie energetyczne.
Mimo ponad 3 godzinnej akcji ratunkowej hala magazynowa spłonęła doszczętnie, a jej metalowa konstrukcja zawaliła się.
Jeszcze w piątek (24.11) rano strażacy dogaszali tlące się zarzewia ognia.
Istniało poważne zagrożenie, że pożar obejmie też znajdującą się w pobliżu szwalnię. Na szczęście udało uratować się mienie warte około 2,5 mln zł - dodaje rzecznik strażaków.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w pożarze. Policja prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić co było przyczyną tego zdarzenia.
Dyskusja: