To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia taka historia, do której dochodzi w pobliżu wiaduktu kolejowego w Kleczy.
O niskiej przeprawie informują znaki już kilka kilometrów przed przeszkodą. Dla niektórych „pojawianie się" wiaduktu w ciągu drogi krajowej jest jednak cały czas zaskoczeniem.
Co było przyczyną kolizji, do której doszło w środę (13.09) po południu w Kleczy? To wyjaśni policja.
Jedno jest pewne - nikomu nic poważnego się nie stało, a naczepa samochodu ciężarowego wypadła z drogi i zjechała na pobocze gubiąc swoją górną część przed wjazdem pod wiadukt. Pechowo pojazd przechylił się w taki sposób, że część ładunku rozerwała plandekę i spadła na ziemię.
Ruch samochodowy jest w tym miejscu utrudniony, ale droga jest przejezdna. Trwają prace porządkowe.
Ta środowa "trzynastka" okazuje się pechowa dla kierowców samochodów ciężarowych. W tym samym dniu, nieco wcześniej do podobnej sytuacji doszło także w Wieprzu oraz na drodze krajowej w Bulowicach.
{gallery}TirKlecza{/gallery}
Dyskusja: