UGRYZŁ JĄ W RĘKĘ
W poniedziałek rano (28.08) w Wysokiej koło Wadowic pies berneński zaatakował 31- letnią kobietę.
Ze wstępnych informacji wynika, że do zdarzenia doszło nie na prywatnej posesji, ale w okolicy drogi publicznej... w zaroślach, gdzie kobieta przebywała wraz ze swoim dzieckiem. Tak informuje nas policja.
Pies prawdopodobnie uciekł właścicielowi i w pewnym momencie podczas spotkania z 31-latką ugryzł ją w rękę.
Wezwany na miejsce patrol policji zidentyfikował właściciela psa, który przekazał funkcjonariuszom aktualną książeczkę szczepień. Pokrzywdzona kobieta została zabrana przez pogotowie ratunkowe do szpitala - przekazała nam Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Rana po pogryzieniu przez psa nie zagraża życiu i zdrowiu 31-latki. Psa przekazano właścicielowi. Policja przeprowadzi dochodzenie w tej sprawie pod kątem wykroczenia.
BERNEŃCZYK ŁAGODNY PIES?
Berneński pies to – jedna z ras należąca do sekcji szwajcarskich psów pasterskich. Obecnie jest hodowany jako pies rodzinny, pełni też rolę stróża. Co ciekawe mimo swojego dużego wyglądu, psy berneńskie mają wyjątkowo łagodny charakter.
Te psy sprawdzają się w terapii chorych, pracują z osobami niepełnosprawnymi. Nadaje się do szkolenia na psa towarzyszącego, tropiącego i ratowniczego – lawinowego oraz gruzowego.
Ze względu na swoją wagę berneńczyk rzadko startuje w konkursach na sprawność i zwinność, ale może brać udział w konkursach posłuszeństwa.
ZA CO ODPOWIADA WŁAŚCICIEL PSA?
Przypomnieć należy, że właściciel psów ponosimy pełną odpowiedzialność za zachowanie swoje pupila. Dopilnować zatem należy, by było ono jak najmniej uciążliwe dla otoczenia.
Art. 10 a ust. 3 Ustawy o ochronie zwierząt głosi, że zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna. Zakaz ten jednak nie dotyczy terenu prywatnego, jeżeli jest on ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu wyjście.
Żadna ustawa jednak nie określa szczegółowo, w jakim stopniu należy kontrolować psa, będąc z nim w miejscach publicznie dostępnych. Nie istnieje jednoznaczny przepis nakładający na właściciela psa obowiązek wyprowadzania go na smyczy bądź w kagańcu. Nie jest możliwe jednak całkiem swobodne wypuszczanie czworonoga. Reguluje to kodeks wykroczeń. W art. 77 czytamy, że kto nie zachowuje zwykłych bądź nakazanych środków przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 zł albo karze nagany.
Sprecyzowany obowiązek wyprowadzania psa na smyczy lub w kagańcu zawarty może zostać w uchwale rady gminy. Nakaz trzymania psa na smyczy bądź kagańcu wynikać może również z regulaminów wewnętrznych przewoźników, centrów handlowych czy obiektów sportowych. Przewidywać może on osobne sankcje za nieprzestrzeganie zawartych w nim postanowień. Nie jest jednak możliwe otrzymanie mandatu na podstawie regulaminu.
#TakieCoś w supermarkecie budowlanym #Wadowice
Opublikowany przez Wadowice24.pl na 27 sierpnia 2017
Dyskusja: