Dziś burz nie można będzie wykluczyć we wschodniej połowie kraju oraz na południu. Stosunkowo największe szanse ich wystąpienia będą na południowym-wschodzie, jednak podobnie jak wczoraj, może się okazać, że warunki modelowe nieco zawyżają prawdopodobieństwo burz - informuje meteorolog Mateusz Barczyk z IMGW.
Najprawdopodobniejszym terminem załamania pogody będą godziny pomiędzy 14. a 17. w środę (2.08). Burze, jeśli wystąpią, mogą wiązać się z silnymi opadami deszczu, gwałtownymi porywami wiatru, a także dużym gradem.
Po tym jednodniowym "załamaniu" pogody nad nasz region znowu wrócą afrykańskie upały. Synoptycy są ostrożni, ale mówią, że 30-stopniowe temperatury mogą utrzymać się nawet do niedzieli (6.08). Później nastąpi ochłodzenie, ale najwyżej do 25 stopni Celsjusza.
Dyskusja: