Największą chlubą zakonu, a przez to także Kościoła, są jego święci - mówił metropolita krakowski. - Tej chluby Kościół bardzo potrzebuje w czasach, kiedy świętość jest tak często lekceważona i tak wielu ludzi żyje, jakby Pana Boga nie było.
Metropolita zachęcał do modlitwy w intencji powodzenia trwającego procesu beatyfikacyjnego oraz do "wypraszania za przyczyną Sługi Bożego u dobrego Boga cudu, tj. zjawiska niewytłumaczalnego z punktu widzenia naszej wiedzy, które stanowiłoby nadprzyrodzoną pieczęć nad świętością jego życia i pozwalałoby Ojcu Świętemu zaliczyć go w poczet błogosławionych, czego przecież tak bardzo pragniemy".
Uroczystość zakończenia procesu odbyła się w wadowickim klasztorze karmelitów "Na Górce", gdzie Sługa Boży apostołował w ostatnich latach swego życia i gdzie zmarł w 1999 roku.
Jak wyjaśniał w jej trakcie o. prof. Szczepan T. Praśkiewicz OCD, postulator procesu, w ciągu minionych sześciu lat przesłuchano 43 świadków życia i opinii świętości o. Warzechy.
Byli wśród nich biskupi, kapłani diecezjalni i zakonni (zwłaszcza karmelici bosi), siostry zakonne i świeccy, w tym m.in. krewni Sługi Bożego. Jedno z przesłuchań odbyło się w Tarnowie. Wśród świadków była bowiem mniszka tamtejszego klasztoru Sióstr Karmelitanek Bosych. Została ona przesłuchana w rozmównicy.
Wszystko dlatego, by została uszanowana klauzura papieska i wspomniana mniszka nie musiała jej opuszczać i przyjeżdżać na sesję procesową do Krakowa - wyjaśniał o. Praśkiewicz. - Owoc pracy włożonej w zebranie dowodów świętości życia, praktyki cnót i łask otrzymywanych za wstawiennictwem Sługi Bożego jest widoczny - mówił postulator, wskazując na oryginały akt procesowych, liczące ponad 2000 stronic.
Bordowa skrzynia, mieszcząca akta procesu beatyfikacyjnego karmelity bosego o. Rudolfa Warzechy, już niebawem trafi do Watykanu.
Ich przepisana wersja wraz z włoskim tłumaczeniem została umieszczona w specjalnej skrzyni. Tak zostanie przekazana do Watykanu.
Skrzynia ta zostanie zawieziona do Rzymu, do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, gdzie będą podejmowane dalsze kroki, zmierzające do beatyfikacji o. Rudolfa - wyjaśnił o. Szczepan T. Praśkiewicz.
źródło: Gość Krakowski
Dyskusja: