Bardzo poważnie wyglądała kolizja, do której doszło w sobotę (20.05) w Rokowie. W okolicach kaplicy, 19-letni kierowca BMW, stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie pojazdem i wypadł z drogi.
Samochód wjechał do rowu i dachował. Pobocze było bardzo miękkie, auto wręcz wbiło się w ziemię.
Młodemu kierowcy udało się samodzielnie opuścić wrak samochodu. Inaczej nie da się nazwać tego co zostało z pojazdu.
Na miejsce wezwano straż pożarną, policję i Zespół Ratownictwa Medycznego, który zajął się poszkodowanym nastolatkiem. Chłopak trafił do szpitala na konsultacje medyczną.
Policja wyjaśni co było przyczyną tego zdarzenia drogowego.
{gallery}RokowWypadek{/gallery}
Dyskusja: