W Wieprzu na ulicy Wadowickiej interweniowali strażacy i policja. W czwartek (18.05) w południe doszło tutaj do niecodziennego zdarzenia. Po ratunek na numer 112 zadzwoniła kobieta, której pechowo zatrzasnęły się drzwi w samochodzie dostawczym volkswagen, zaparkowanym pod ośrodkiem zdrowia.
Kobieta wyjaśniła, że drzwi zatrzasnęły się samoczynnie. W środku pozostawiła torebkę z kluczykami, na domiar złego na przednim siedzeniu auta, w nosidełku znajdowało się jeszcze pięciotygodniowe niemowlę, dziewczynka - przekazał nam Krzysztof Cieciak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.
Przybyli na miejsce zdarzenia strażacy długo się nie zastanawiali, jak rozwiązać ten problem.
Wybili szybę w tylnych drzwiach samochodu i tak dostali się do środka, ratując w ten sposób niemowlę. Jako że zdarzenie miało pod ośrodkiem zdrowia, dziecko natychmiast zostało przebadane przez pediatrę. Na szczęście dziewczynce nic się nie stało - mówi rzecznik straży.
Z kolei również w czwartek (18.05) w Roczynach na lokalnej drodze kobieta kierująca fiatem punto zjechała do rowu. Kierująca była w ciąży i wymagała natychmiastowej pomocy.
Pogotowie zabrało ją do szpitala na obserwację. W chwili przyjazdu ratowników poszkodowana nie miała objawów zagrażających zdrowiu i życiu zarówno jej, jak i dziecka - mówi nam Elżbieta Goleniowska - Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Dyskusja: