Choć specjaliści od pogody ostrzegali przed silnym wiatrem to jedna trudno było sobie wyobrazić to co działo się w nocy w czwartku na piątek (23/24.02).
Wichura, która w porywach osiągała nawet 60 km na godzinę łamała konary drzew. Na szczęście nie zagrażały one uczestnikom ruchu drogowego i pieszego. Odpowiednie służby szybko zajęły się nadwyrężonymi od wiatru drzewami.
Do najgroźniej wyglądającej sytuacji doszło jednak nad ranem w Graboszycach, pod Zatorem. Tam, w wyniku silnego podmuchu, przewróciła się ciężarówka wioząca styropian. Na drodze krajowej wprowadzono ruch wahadłowy na czas działań ratowniczych. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Wszystko wskazuje też na to, że takie zmiany w aurze, jakie oglądamy w ciągu ostatnich kilku dni, czekają nasz w dalszym ciągu. Ciśnienie będzie się wahać, tak samo jak temperatury, nie opuści nas też silny wiatr. Pozytywem w tym wszystkim może być najbliższa sobota (25.02), która według prognoz może być naprawdę ładna, choć chłodna.
Dyskusja: