Za oknami piękne słońce, wydawało by się, że widoki też będą piękne, przecież ładnych krajobrazów ci u nas dostatek. Nic bardziej mylnego.
W poniedziałek (23.01) nad powiat wadowicki dotarło naprawdę zimne powietrze, a raczej tak zwana inwersja, która powoduje, że zimne powietrze blokuje tuż nad ziemią odpływ wszystkich zanieczyszczeń wytwarzanych przez ludzi.
To co mogłoby się wydawać mgłą tak naprawdę jest smogiem, którego lepiej nie wdychać zbyt długo, a najlepiej w ogóle.
Taka pogoda może się utrzymać nawet do końca miesiąca. Dopiero w czwartek może trochę powiać. Według dzisiejszych prognoz pogody, zdecydowana zmiana temperatury i jakości powietrza czeka nas jednak w niedzielę (29.01). Wówczas to wiatr rozwieje brudne powietrze, temperatura powinna wzrosnąć.
Co ciekawe, pierwszy raz od długiego czasu, w całej Europie powietrze jest złej jakości. W poniedziałek (23.01) Polska nie jest samotną czerwoną plama na tle "zielonej" Europy.
}} Zobacz monitoring powietrza na bieżąco TUTAJ
Tymczasem na wadowicki podwórku ciekawy temat związany z jakością powietrza poruszył poseł Józef Brynkus. Już w październiku zapytał on Termowad ( wadowicki zakład ciepłowniczy) czym pali w piecach oraz jakiej ilości i jakości materiału węglowego zużywa. Nawiązując nieco do działań wobec kilku piekarni prowadzonych ostatnio przez włodarza miasta.
Ze względu na dużą ilość informacji, o które poprosił poseł, Termowad wyznaczył 3 -miesięczny termin odpowiedzi, który właśnie dobiega końca. Póki co nie ma żadnej. Termowad w piśmie wstępnym przyznał jednak, że do ocieplania wadowiczan używa tak zwanego miału węglowego.
Dyskusja: