Prokuratura poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży dwóch partii. Policja ostrzega, że zakupiona woda może być niezdatna do spożycia. W laboratorium trwają badania zawartości butelki.
Poszkodowany 31-latek ma dotkliwe poparzenia przełyku, zajęli się nim już lekarze. Zdaniem lekarza dyżurnego, w wodzie, którą wypił, był kwas.
Zabezpieczone butelki z wodą pochodzą z partii S 08/ 08/08/08:49/3/1, a jedna butelka - z partii S 20/04/11:04/3/1. Wodę wyprodukowano w Mirosławcu.
Rozlewnia znajduje się obecnie pod kontrolą policji, sanepidu oraz prokuratury, która już rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. Funkcjonariusze ustalają także, czy woda, która może być niezdatna do picia, trafiła do innych sklepów.
Jak się dowiadujemy u nas na miejscu, w niektórych sklepach w Wadowicach woda już została wycofana ze sprzedaży, choć można ją jeszcze kupić w wielu miejscach. Tak więc, uważajcie!
Dyskusja: