Urząd Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej poinformował, że w okresie od 26 do 29 lipca zmianie ulegnie organizacja ruchu na terenie miasta.
Wprowadzenie czasowej organizacji ruchu jest niezbędne dla sprawnej organizacji uroczystości związanych ze Światowymi Dniami Młodzieży - informuje Urząd Miasta.
W ramach zmian zaplanowano zamknięcie al. Jana Pawła II na odcinku od skrzyżowania z ul. Broniewskiego do restauracji „Pod Kasztanami". Wprowadzenie zakazu zatrzymywania i postoju na jezdni ul. 3 Maja oraz al. Jana Pawła II wokół budynku „Okrąglak". Zamknięcie dla ruchu pojazdów parkingu i placu przed Kościołem Parafialnym im. św. Józefa. Utworzenie pasa postojowego dla autokarów obsługujących pielgrzymów na ul. Broniewskiego (odcinek od straży pożarnej do parkingu przy Hali Sportowej). Wydzielenie części powierzchni placu targowego oraz dworca autobusowego dla organizacji miejsc postojowych dla autokarów obsługujących pielgrzymów.
Zamknięcie ulic potrwa więc cztery dni, a nie jak w Wadowicach 19. Co ciekawe Urząd Miasta w Kalwarii Zebrzydowskiej wykazał się przy okazji dużą klasą i empatią w stosunku do mieszkańców i kierowców.
Burmistrz Kalwarii Augustyn Ormanty za powstałe utrudnienia przeprasza. Tymczasem w Wadowicach burmistrz Mateusz Klinowski straszy mieszkańców "podjęciem działań kontrolnych oraz odholowaniem pojazdu na koszt właściciela", a całą winę za utrudnienia zrzuca na organizatorów ŚDM i starostwo, choć przecież to właśnie jego urząd wymyślił i zrealizował pomysł zablokowania miasta.
W Wadowicach Urząd Miasta w związku z ŚDM zamknął ruch na 13 ulicach i w rynku już w piątek 15 lipca. Blokada ma potrwać aż do 2 sierpnia.
Zablokowane centrum Wadowic, Straż Miejska pilnująca opustoszałego parkingu na placu Kościuszki i przeklinajacy to wszystko mieszkańcy. Smaki Wadowic serwowane przez burmistrza Klinowskiego...
Opublikowany przez Zbigniew Targosz na 16 lipiec 2016
Dyskusja: