W poniedziałek (14.03), około 7 rano, na ul. Krakowskiej w Tomicach zderzyły się ze sobą ciągnik i fiat punto.
Służby informacyjne policji i straży pożarnej na razie nie podają dokładnych przyczyn tego zdarzenia, ale wiadomo, że doszło do niego na prostym odcinku drogi, a na drodze panowały fatalne warunki pogodowe - gęsta mgła.
Uderzenie musiało być bardzo mocne, ponieważ jak relacjonuje to straż pożarna, operator ciągnika wypadł z kabiny, a jego pojazd samoistnie jechał jeszcze jakiś 30 metrów. Samochód osobowy pozostał na środku jezdni.
Na miejsce, oprócz straży pożarnej i policji, wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, który zajął się poszkodowanym kierowcą maszyny rolnej. W związku z odniesionymi przez niego obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala na konsultację medyczną.
Mężczyzna kierując ciągnikiem rolniczym w trakcie włączania się do uchu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu samochodem marki Fiat Punto, czym spowodował kolizje drogową. W trakcie wykonywanych czynności okazało się, że 61-latek był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało 0,67 promil alkoholu - informuje Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzecznik powiatowej policji.
Aktualizacja, 15.03.
Dyskusja: