W Andrychowie wczesnym rankiem we wtorek (16.02) rodzina powiadomiła policję zaginięciu 78-letniego mężczyzny.
Była zaniepokojona tym, że schorowany ojciec w godzinach porannych uciekł przez okno i oddalił się z miejsca zamieszkania - informuje Elżbieta Goleniowska – Warchał, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Z uwagi na charakter i stan zdrowia zaginionego oficer dyżurny postawił na nogi policjantów będących w służbie, jak również służby ratownicze straży pożarnej oraz przewodników psów tropiących. Wszyscy szukali 78-latka.
W końcu funkcjonariusze odnaleźli błąkającego się mężczyznę.
78-latek po kilkudziesięciu minutach spędzonych w niskiej temperaturze, był już znacznie wyziębiony – dodaje rzecznik wadowickiej policji.
Policjanci otoczyli mężczyznę opieką i zapobiegli dalszemu wychłodzeniu, a następnie przekazali pod ratownikom medycznym.
Dzięki szybkiej akcji policji zapobiegliśmy tragedii z uwagi na fakt, iż jego dom przylegał do terenów znacznie zalesionych, co utrudniłoby dalsze poszukiwania – przekazała nam Elżbieta Goleniowska – Warchał.
(CIN)
Dyskusja: