Pogoda zmienną jest, ale od kilku dni napływa ciągle ten sam przekaz - jest ślisko i nadal będzie. Ostatnie roztopy zamieniły się w "szklankę" na drogach i jest naprawdę niebezpiecznie. Zwłaszcza, że piaskarki niewiele w tym przypadku mogą zrobić. Najgorzej jest na mniej uczęszczanych drogach.
O tym jak złudna może być "czarna nawierzchnia" jezdni przekonał się kierowca dostawczego volkswagena, który jechał drogą w Zebrzydowicach. W środę (13.01) rano, niedaleko cmentarza stracił panowanie nad swoim autem.
Kierujący na śliskiej nawierzchni drogi wpadł w poślizg, zjechał z drogi i wpadł do przydrożnego rowu doprowadzając do przewrócenia się pojazdu na bok - poinformowała nas Elżbieta Goleniowska-Warchał, rzeczni prasowy wadowickiej policji.
Jak dodaje policja, w tym zdarzeniu nikomu nic poważnego się nie stało. Droga była przez dłuższy czas zablokowana.
To jednak nie wszystko. Gdyby jeszcze ktoś nie odnotował to od wtorkowego (12.01) wieczora mocniej wieje. Jest to zapowiedź zmiany pogody, na weekend ma wrócić śnieżna zima. Tak przynajmniej informują meteorolodzy.
Silny wiatr może się utrzymać jeszcze do późnych godzin wieczornych. I właśnie ten wiatr dał się we znaki w Andrychowie. Na ul. Krakowskiej bowiem, z jednego z budynków zerwał baner reklamowy. Potrzebna była interwencja straży pożarnej.
}} Fot. KSRG OSP Zebrzydowice
Dyskusja: