Pod pływalnią Delfin w Wadowicach, w dniach 23 i 27 listopada (w godz. 19-19.30) odbywać będzie się zbiórka darów w ramach akcji "Tajny Mikołaj".
To kolejna odsłona charytatywnych działań lokalnych wolontariuszy. W zeszłym roku udało się pomóc przynajmniej setce potrzebujących maluchów.
Pomysł z Tajnym Mikołajem zrodził się jak wybuchła wojna na Ukrainie. Z darów od ludzi zrobiliśmy 80 paczek, które Mikołaj zawiózł do Krakowa. W Tauron Arenie były dzieci z Ukrainy na dziennym pobycie. Reakcja i uśmiechy dzieci - bezcenne. W grudniu wpadł pomysł, żeby i nasze dzieci pokrzywdzone przez życie obdarować i zrobić ich życie trochę kolorowe. W porozumienie z panią Weroniką Las ogłosiliśmy zbiórkę darów do paczek dla ubogich dzieci - powiedział nam pan Adam, który staje się w akcji Mikołajem.
Wolontariusze zbierają zabawki z drugiego obiegu (dobrym stanie), gry, puzzle, klocki, książki, malowanki, maskotki i inne rzeczy do zabawy i nauki (materiały piśmiennicze np.).
Oczywiście jeszcze słodycze, bo jakże paczka bez słodkości? Wszystkie rzeczy ze zbiorki ( nie nowe) są przez panią Mikołajową pooglądane, naprawione, jak się da, zszyte, wyprane - mówi pan Adam.
Tajny Mikołaj działa w porozumieniu z MOPS i PCPR oraz osobami prywatnymi, które mają wiadomości o rodzinach, gdzie są dzieci pokrzywdzone przez los.
Dostajemy nuemry telefonów do rodziców, imiona dzieci i wiek. Paczki są przygotowane do konkretnego dziecka. Odwiedziny Mikołaja są uzgadniane z rodzicami i za ich zgodą. Mikołaj dzwoni i umawia się na konkretna wizytę. Mikołaj i osoby pomagające pracują charytatywnie - mówi nam Tajny Mikołaj.
Akcja, ze względu na koszty transportu odbywa się wyłącznie na terenie Wadowic i okolic.
Liczymy na państwa dobroć. Dajmy od siebie troszkę podarunków, aby te dzieci też miały powód do uśmiechu. Każdy może zostać Tajnym Mikołajem - mówi nam pan Adam.
Dyskusja: