Wąska i kręta ulica Sportowców na Zaskawiu w Wadowicach stanowi wyzwanie zarówno dla kierowców, jak i osób, którzy pieszo poruszają się tym traktem.
Jest pewne, że bywa tutaj niebezpiecznie. Tym bardziej, że mieszkający skarżą się, że kierowcy zapominają o ograniczeniu prędkości w tym miejscu i jeżdżą tędy za szybko.
Ulica nie ma chodników dodatkowo jest bardzo wąska i przy mijaniu się samochodów kierowcy muszą zjeżdżać na pobocze.
Od dawna też pojawiają się apele i różne pomysły na poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu.
W czwartek w mediach społecznościowych ukazało się kolejne takie wezwanie. Pani Angelika z Wadowic zwróciła uwagę na incydent, do którego doszło w tym dniu.
Mieszkańcy ulicy Sportowców proszę zwrócić uwagę na prędkość, którą tutaj jeździcie. Chcę przypomnieć, że jest to strefa osiedlowa a prędkość która tu obowiązuje to 20 na h. Piszę to dlatego, że dzisiaj o 7.33 został potracony kot, sprawca tego zdarzenia się nie zatrzymał. Dziś to był bezbronny kot, a jutro może być to moje czy Twoje dziecko wnuk czy ty sam - apeluje pani Angelika.
W komentarzach ludzie zastanawiają się na rozwiązaniem problemu. Proponują, by władze miasta postawiły tutaj na progi zwalniające. Ulica Sportowców jest drogą gminną.
Dyskusja: