Do fatalnego w skutkach zdarzenia doszło w czwartek (31.08) po południu w Wadowicach. 55-letnia kobieta kierująca audi wjechała w ogródek restauracyjny przy KFC.
Kierująca zjechała z ronda, przecięła trawnik i chodnik, wjechała na podjazd do KFC i uderzyła w stolik kawiarniany tuż przy wejściu do restauracji. Dwie osoby zostały poszkodowane, w tym kierująca samochodem - poinformował nas Dariusz Stelmaszuk, oficer prasowy komendy policji w Wadowicach.
W trakcie kolizji przy stolikach siedzieli klienci. Nikt nie odniósł obrażeń zagrażających życiu, ale do szpitala trafiła 7-letnia dziewczynka. Została ona opatrzona w lecznicy i po konsultacji z lekarzem wypisano ją do domu.
Na SOR w celu dalszych badań medycznych trafiła także kierująca autem.
Policjanci wyjaśniają szczegóły tego zdarzenia. Jak mówi rzecznik prasowy policji, mogło tutaj dojść do zasłabnięcia kierującej. Auto nie poruszało się dużą prędkością.
Dyskusja: