Od piątku (5.05) do niedzieli (7.05) na drogach powiatu wadowickiego nie zdarzył się żaden wypadek samochodowy. Doszło za to do czterech kolizji. Niemal wszystkie miały miejsce w piątek.
Do jednej z kolizji doszło w Stanisławiu Górnym. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Kolejna miała miejsce w Inwałdzie. Tutaj, na ulicy Wadowickiej, kierujący samochodem marki Audi nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go auta i najechał na opla. Ten siłą uderzenia poruszył się i uderzył w skodę.
Jak poinformowała nas Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, sprawca został ukarany mandatem.
Z kolei, w tym samym dniu, w Sułkowicach na ulicy Racławickiej, kierowca mazdy nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w bariery energochłonne.
W niedzielę (7.05) policja otrzymała zgłoszenie, że na ulicy Wojtyłów w Wadowicach, ktoś uszkodził zaparkowane auto i odjechał.
Czynności w tej sprawie prowadzą policjanci wadowickiej komendy - dodaje Agnieszka Petek z KPP Wadowice.
W tych dniach policja zatrzymała zaledwie jednego nietrzeźwego.
Kierujący został zatrzymany na terenie gminy Spytkowice. W wydychanym powietrzu miał 1,9 promila alkoholu - mówi nam rzeczniczka policji.
Delikwentowi odebrano prawo jazdy. Grozi mu kara nawet 2 lat więzienia.
Dyskusja: