Policjantka powiedziała, że pijany kierowca jechał krajową 28 między Wadowicami i Zatorem. To bardzo ruchliwa droga. Sygnał o dziwnym sposobie jazdy prowadzącego mana przekazał świadek.
Podejrzewał, że za kierownicą ciężarówki jest nietrzeźwa osoba – dodała Jurecka.
Krótko potem – stojącego już na poboczu mana - dostrzegł patrol z zatorskiego komisariatu policji.
Kierujący zespołem pojazdów 60–latek, bez stałego miejsca zamieszkania, miał w organizmie 2,2 promile alkoholu. Został zatrzymany – podała Małgorzata Jurecka.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna nawet do 60 tysięcy złotych.
Dyskusja: