We wtorek ok. godziny 15, dyżurny komisariatu policji w Kętach został powiadomiony o kradzieży roweru, który został przypięty do stojaka na osiedlu Hutnika. Na miejsce natychmiast został wysłany jeden z patroli.
W rozmowie z pokrzywdzoną mieszkanką Kęt mundurowi ustalili, że kradzież miała miejsce w chwili, gdy seniorka robiła zakupy w piekarni. 80-latka mieszka samotnie i chciała zrobić na święta większe zakupy, a jej rower z koszykiem bardzo jej w tym pomagał.
Mundurowi widząc, że seniorce bardzo przykro zrobiło się z powodu utraty jednośladu, postanowili pomóc jej w zrobieniu zakupów i przewiezieniu ich do domu. Zapewnili również, że dołożą wszelkich starań, aby odnaleźć jej skradziony rower.
Działania przyniosły efekt. Po blisko trzech dobach poszukiwań, policjanci znaleźli niebieski rower z koszykiem w zaroślach w okolicy stacji PKP w Kętach.
W piątek rano mundurowi zawieźli go do domu pokrzywdzonej 80-latki. Zanim jednak pokazali rower seniorce, do koszyka zakupowego wskoczył jej kot, więc policjanci byli pewni, że to rower seniorki.
Kobieta bardzo ucieszyła się z odzyskania jednośladu i podziękowała mundurowym za okazaną pomoc i wsparcie.
Dyskusja: