Choć wiosna jest naprawdę wczesna, a zima była wyjątkowo ( jak na ostatnie 5-10 lat) śnieżna i chłodna, kleszcze w lokalnych lasach mają się doskonale.
Zrobiło się ciepło więc wybraliśmy się z psami do lasów w okolicach Kaczyny i Choczni. Psy wróciły pokryte kleszczami. Nie wszystkie udało się od razu odnaleźć. Trzy dni po spacerze wyciągaliśmy z psów już wbite robaki - powiedziała nam mieszkanka Kaczyny, która postanowiła ostrzec wszystkich.
Sezon na kleszcze rozpoczyna się zazwyczaj na przełomie marca i kwietnia, trwa do końca listopada. Niestety wszystko wskazuje na to, że w tym roku te pajęczaki zaczęły żerować dużo wcześniej.
W Polsce pierwsze informacje o kleszczach w tym roku pochodzą już ze stycznia. W powiecie wadowickim otrzymujemy je od początku marca.
Co ciekawe szwajcarscy naukowcy udowodnili, że część osób jest bardziej narażona na atak kleszczy i są to osoby z grupą krwi A. Najmniej kleszcze upodobały sobie osoby z grupą krwi B. Co nie znaczy, że nie mają szansy na "pasażera na gapę". Warto zatem uważać przy okazji wiosennych spacerów po łąkach i lasach.
Dyskusja: