10 marca w sali Sejmu Śląskiego w Katowicach odbył się finał jubileuszowego XXV Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego. Kacper Gołąb z I LO im. Marcina Wadowity w Wadowicach reprezentował Małopolskę Zachodnią.
Jury pod przewodnictwem profesor Renaty Przybylskiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego za najlepszego oratora uznało Jakuba Srokę z klasy o profilu „kreatywna humanistyka" II LO z Klasami Dwujęzycznymi im. Gustawa Morcinka w Rudzie Śląskiej, który wraz z ze zdobywcami II i III miejsca w nagrodę pojedzie na 5 – dniową wizytę studyjną do Parlamentu Europejskiego w Brukseli.
Wadowiczanin, Kacper Gołąb zajął pierwsze miejsce „pod kreską", czyli zdobył I wyróżnienie.
Z pewnością mogło być jeszcze lepiej, bo Kacper napisał świetne przemówienie i na wielu naszych próbach dopracował je interpretacyjnie, ale organizatorzy niespodziewanie z nieznanych powodów zmienili kolejność wystąpień i wezwali go do mównicy jako pierwszego, mimo iż na oficjalnej liście startowej był siódmy. To rzecz jasna nieco go spięło i pozbawiło atutu swobody i pewności wypowiedzi, a ciekawostką jest fakt, że chłopak, który miał wg tej listy wystąpić jako pierwszy i zamieniono go z Kacprem miejscami, wygrał cały konkurs. No cóż, taka sytuacja... Ale Kacper to twardy zawodnik i zapowiedział, że przygotuje się do konkursu także w klasie maturalnej, bo... do trzech razy sztuka, a zeszłoroczna Nagroda Specjalna i tegoroczne wyróżnienie mu nie wystarczają. Tak więc, miejmy nadzieję, że za rok o tej samej porze będzie co świętować - skomentował występ swojego podopiecznego Henryk Odrozek, polonista z „Wadowity".
Dyskusja: