Starostwo w Wadowicach próbuje przekonać rzad Mateusza Morawieckiego, by dołożył 10 milionów złotych do rozbudowy szpitala o dodatkowe dwie kondygnacje. Inwestycja budowlana jest już na ukończeniu, ale bez pieniędzy rządowych może się okazać, że nowe sale pozostaną puste i bezużyteczne.
Nadbudowa szpitala w Wadowicach prowadzona jest od ponad pół roku. Dla Szpitala Powiatowego im. św. Jana Pawła II realizuje ją firma Warbud S.A. Kontrakt z powiatem opiewa na kwotę 32,4 mln zł. Pieniądze na inwestycje pochodzą przede wszystkim z budżetu powiatu wadowickiego oraz z dotacji Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.
Celem jest przeniesienia dwóch oddziałów chorób wewnętrznych na najwyższe piętro pawilonu E. Szpital planuje ponadto na jednym z dwóch pięter uruchomić Ośrodek Szybkiej Diagnostyki i Terapii Krótkoterminowej, w tym pracownie diagnostycznych (obecnie rozmieszczonych w różnych częściach jednostki) i Oddział Chirurgii Jednego Dnia z dwoma salami operacyjnymi.
Dyrektorka szpitala w Wadowicach Barbara Bulanowska poinformowała, że już w połowie października tego roku placówka powinna otrzymać pozwolenie na użytkowanie nadbudowywanych pięter.
Ukończenie inwestycji wcale nie gwarantuje pełne wykorzystanie dodatkowych pomieszczeń. Powiat potrzebuje jeszcze 10 milionów złotych na pełne uruchomienie nowych pomieszczeń i usług medycznych.
Na ostatniej sesji Rady Powiatu w Wadowicach, w środę, radni uchwalili na wniosek zarządu powiatu zwiększenie planu wydatków o kwotę 2.500.000 zł przeznaczoną na zabezpieczenie wkładu własnego do realizowanej przez ZZOZ w Wadowicach inwestycji. Kwota ta wymagana jest w celu pozyskania środków z rezerwy ogólnej budżetu państwa w wysokości 10 mln zł.
Decyzje o przyznaniu pieniędzy z rezerwy ogólnej w imieniu rządu podejmuje bezpośrednio premier Mateusz Morawiecki i jego sekretariat. Od kilku miesięcy urzędnicy z Wadowic i władze szpitala zabiegają usilnie, by ta decyzja była pozytywna. W zeszłym roku nie udało się uzyskać dotacji od premiera, ponieważ większość rezerw rządowych rozeszła się na usuwanie skutków katastrofy ekologicznej na Odrze.
Dyskusja: