Zbliża się odwilż. Uważajcie na śnieg spadający z dachów i zwisające z nich sople.
W wielu miejscach Wadowic i Andrychowa wokół budynków pojawiły się ostrzeżenia i bariery dla przechodniów ze względu na zagrożenie, jakie czyha nad ich głowami.
Od poniedziałku ruszyły kontrole straży miejskiej. Funkcjonariusze sprawdzają, czy nawisy z dachów nie stwarzają niebezpieczeństwa.
Obowiązkiem właścicieli i zarządców budynków jest odśnieżanie dachów i chodników. W trakcie roztopów i gwałtownych zmian temperatury, zalegający na dachach śnieg może zagrażać konstrukcji budynków.
Śnieg spadający z dachów stwarza też niebezpieczeństwo dla przechodniów, a nawet poruszających się w pobliżu samochodów. Metr sześcienny śniegu może ważyć nawet 800 kilogramów.
Wprawdzie właściciele posesji mają obowiązek likwidować takie zagrożenia, ale zdarza się, wcale nie tak rzadko, że piesi muszą sami zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Obowiązek odśnieżania dachów, zarówno budynków mieszkalnych, prywatnych, jak i obiektów przemysłowych i handlowych reguluje art. 61 pkt 2 ustawy Prawo budowlane.
Art. 61. Właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany: 2) zapewnić, dochowując należytej staranności, bezpieczne użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych oddziaływujących na obiekt, związanych z działaniem człowieka lub sił natury, takich jak: wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, osuwiska ziemi, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, pożary lub powodzie, w wyniku których następuje uszkodzenie obiektu budowlanego lub bezpośrednie zagrożenie takim uszkodzeniem, mogące spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska.
Jeśli właściciel lub zarządca budynku nie dopilnuje odśnieżenia dachu, zostanie ukarany mandatem. Mandat wysokości do 500 zł wystawia straż miejska lub inspektor nadzoru budowlanego.
Dyskusja: