Jak mówią użytkownicy dróg - to wszystko przez pogodę. Jezdnie są śliskie i wystarczy chwila nieuwagi żeby doszło to nieszczęścia.Tak mogło być w poniedziałek (25.05) na jednej z dróg w gminie Lanckorona.
Zapewne niezorientowany w terenie , ukraiński kierowca tira, zjechał z drogi krajowej nr 52 na wzniesieniu prowadzącym do Lanckorony przez Chatałówkę. Wykonując manewr skrętu nie wymierzył terenu i jego ciężkie auto, wyładowane po brzegi płytami meblowymi , wypadło z drogi.
Kierowca tira ugrzązł na miękkim poboczu drogi. Jego auto zaczęło się niebezpiecznie przechylać na bok, ale zostało już zabezpieczone. Trwa rozładunek towaru - poinformował nas Krzysztof Cieciak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.
Jak dodał rzecznik straży na miejscu pracowali strażacy ochotnicy z Izdebnika i Lanckorony oraz jednostka JRG Wadowice.
Użytkownicy tej drogi muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu samochodowym. Służby ratunkowe nie są w stanie określić jak długo trwać może akcja wyciągania tira z pobocza.
Dyskusja: