Nad Polskę dotarła fala upałów, która z większym lub mniejszym nasileniem będzie nam towarzyszyć w najbliższych dniach. Mieszkańcy i turyści szukają więc sposobów na ochłodę.
Tymczasem w Andrychowie mieszkańcy nie mogą zrozumieć, dlaczego z pomnika skąpo ubranej dziewczyny nie trysk woda.
To bez sensu. Mamy w Andrychowie skwar z nieba, a fontanny po to zostały wymyślone, by w takich dniach dawać ulgę i ochłodę. Fontanną nie działa już od dłuższego czasu. Może to złośliwość burmistrza, który nie lubi tej fontanny, bo wybudowali ją jego poprzednik — skarży się nam Barbara, która zadzwoniła w poniedziałek do naszej redakcji.
Nie do końca wiadomo, jakie są powody wyłączenia fontanny na placu Mickiewicza. W mieście mnożą się teorie spiskowe, ale pocieszające jest to, że druga duża fontanna przy pałacu Bobrowskich działa i nie ma z nią problemów, tak samo fontanna św. Floriana przy ulicy Rynek też tryska wodą.
Swego czasu, w 2020 roku, Andrychów miał taki pomysł, by ze względów epidemiologicznych wyłączyć fontanny na cały okres letni, ale ten pomysł nie spodobał się mieszkańcom i od niego odstąpiono.
Dyskusja: