Przypomnijmy. W sobotę (11.06), funkcjonariusze policji zostali powiadomieni o ujawnieniu zwłok mężczyzny w jednym z prywatnych domów w miejscowości Stronie. Ciało zostało znalezione przez członka rodziny. Ujawnione obrażenia na ciele denata wskazywały, że do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Oględziny kryminalistyczne z biegłym z zakresu medycyny sądowej ujawniły na ciele 62-latka liczne rany kłute w okolicy klatki piersiowej oraz brzucha.
Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora, pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technik kryminalistyki, którzy zabezpieczał ślady. Równolegle nad sprawą intensywnie pracowali kryminalni, którzy zbierali informację na temat zbrodni, ustalali świadków i rozmawiali z osobami, które mogły mieć wiedzę na temat okoliczności śmierci 62-latka, a także o sprawcy.
Czynności w związku z tym zdarzeniem trwały nieprzerwanie przez cztery dni. Policjanci przesłuchali kilkadziesiąt osób, wykonali kilkanaście przeszukań domów, a także zatrzymali kilka osób, które mogłyby mieć związek z tym zdarzeniem. Zbierany skrupulatnie materiał dowodowy, analiza informacji i ustaleń dawały kolejne punkty odniesienia w sprawę. Kluczowym elementem okazało się porównanie i zabezpieczenie materiału DNA. W rezultacie, w poniedziałek (13 czerwca br.) około godz. 14.00 policjanci zatrzymali 72-letniego mieszkańca gminy Kalwaria Zebrzydowska - poinformowała Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa powiatowej policji w Wadowicach.
W środę (15.06) w Prokuraturze Rejonowej w Wadowickich mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa, do którego się przyznał i złożył na tą okoliczność obszerne wyjaśnienia.
Wobec podejrzanego sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Zabójstwo zagrożone jest karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Dyskusja: