W piątek (10.06), jak to w każdy piątek, drogi dojazdowe do Wadowic stoją wypchane autami.
W takich warunkach, nie tylko stan nerwów kierowców jest poddawany próbie, ale także stan techniczny aut.
Jeden ze starszych samochodów niestety popsuł się w czasie jazdy. Prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Polonez stanął w płomieniach. Jezdnia w stronę Tomic została zablokowana.
Na miejsce wysłano strażaków, którzy ugasili pojazd. Ruch aut przez dłuższy czas odbywał się wahadłowo. Co spowodowało dodatkowe utrudnienia na drodze.
Dyskusja: