Właścicielem budynku jest Starostwo Powiatowe w Wadowicach. jak informował nas starosta Eugeniusz Kurdas, jego plan zakłada wyburzenie budynku i postawienie tutaj nowej siedziby powiatowych instytucji.
Póki co, w kasie powiatu nie ma jeszcze na to pieniędzy. Dobra informacja dla włodarzy powiatu jest taka, że po wielu żmudnych procedurach konserwator zabytków z Krakowa zgodził się na wyburzenie starego szpital.
Zanim jednak do tego dojdzie, budynek przydaje się do ważnych ćwiczeń. Organizują je strażacy, którzy uznali, ze opuszczone pomieszczenia szpitala, można wykorzystać do przećwiczenia akcji ratowniczych.
W tym tygodniu terenie starego szpitala przy ul. Karmelickiej ćwiczą wydzielone zespoły, które za pomocą geofonów nasłuchują sygnałów dawanych przez osoby znajdujące się w zawale lub zasypie i w taki sposób lokalizują miejsce, w którym ludzie zostali uwięzieni.
Do Wadowic przyjechały Specjalistyczne Grupy Poszukiwawczo-Ratownicze z Nowego Sącza i Krakowa oraz OSP Kęty. W tym samym czasie w Wieprzu ćwiczą zespoły ratownicze złożone z przewodnika i psa - informują w starostwie.
W ostatnich miesiącach już trzeci raz strażacy wykorzystują go, by doskonalić swoje umiejętności.
Przypomnijmy. W styczniu zespoły ratownicze (przewodnik i pies) ćwiczyły poszukiwanie osób w gruzowiskach zawalonego budynku. W lutym przed specjalistycznymi grupami uczestniczącymi w ćwiczeniach postawiono zadanie jak najszybszego dotarcia do poszkodowanych podczas katastrofy budowlanej, ewakuowania ich oraz udzielenia pierwszej pomocy.
Dyskusja: