Korkowice, to bardzo trafne "przezwisko" dla Wadowic, które od lat mają poważny problem komunikacyjny. Nie dość, że jest miastem tranzytowym dla mieszkańców Śląska w stronę Zakopanego, to jeszcze miastem "papieskim". Właśnie dlatego sporą część ruchu kołowego stanowią przyjezdni.
Ostatnio w mieście buduje się rondo przy ulicy Poprzecznej. Co dodatkowo zablokowało płynność przejazdu przez miasto. Docelowo inwestycja ta ma połączyć dolną i górną część miasta ulicą Spółdzielców.
Czy jednak to rozwiązanie spełni swoje zadanie mające na celu udrożnienie ulic w centrum w obliczu wąskiego gardła jakie stanowi most na Skawie?
W zwykły dzień, w godzinach porannych, kierowcy tracą stojąc w korku od Kopca do ronda przy ulicy 3 Konstytucji Maja, nawet około 20 minut - napisał do redakcji jeden z mieszkańców gminy. Tak było przynajmniej w środę (25.05) rano.
W godzinach przedpołudniowych mapy Google mierzące natężenie ruchu wyliczały, że przejazd tą 1,5 kilometrową trasą zajmuje około 3 minut. Widać więc, że to problem tak zwanych "godzin szczytu".
Najgorzej jest w piątki, kiedy to rusza tranzyt turystyczny.
A Wy jak długo stoicie w wadowickich korkach?
Dyskusja: