Kilka dni temu, andrychowscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży portfela wraz z dokumentami, kartą bankomatową oraz pieniędzmi w kwocie 120 złotych.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że do 78-letniego mieszkańca Andrychowa, idącego ulicą Włókniarzy, podeszła nieznana mu kobieta, która próbowała nawiązać z nim rozmowę. Wykorzystała ona chwilę nieuwagi i ukradła mężczyźnie portfel, który trzymał w kieszeni kurtki.
Kiedy 78-latek dotarł do domu zorientował się, że został okradziony. Policjanci w wyniku prowadzonych czynności ustalili, że związek z kradzieżą może mieć 36-letnia mieszkanka gminy Andrychów, którą szybko zatrzymali w jednym z mieszkań na terenie miasta - informuje Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa powiatowej policji w Wadowicach.
Kobiecie przedstawiono zarzut kradzieży, do którego się przyznała. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Portfel z dokumentami, który wyrzuciła policjanci odzyskali i trafił on do właściciela. Niestety, większą część pieniędzy kobieta zdążyła już wydać.
Ponadto okazało się, że 36-latka była poszukiwana listem gończym za wcześniejsze przestępstwa. Kobieta trafiła już do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 3 lata i 10 miesięcy - dodaje rzeczniczka policji.
Dyskusja: