Kota na wysokim słupie energetycznym wywołał zamieszanie we wtorek (12.04) w Spytkowicach.
Tak duże, że do akcji wezwano dwa zastępcy strażaków druhów OPS Spytkowice i zawodowych strażaków z Wadowic z drabiną.
Zwierzak wydrapał się na słup, ale nie potrafił z niego zejść.
Strażacy z KSRG OSP Spytkowice i JRG Wadowice interweniują na ulicy Kasztelańskiej w Spytkowicach, gdzie na jednym z słupów energetycznych wszedł kot i nie może zejść - informuje strona strażaków na Facebooku 112Wadowice.pl.
Jak się dowiadujemy, akcja zakończyła się powodzeniem. Strażaków do akcji wezwali mieszkańcy zaniepokojeni sytuacją.
Dyskusja: