Sprawa jest dosyć trudna, bo trudno ją potwierdzić oficjalnie u różnych instytucji. Szkoła nic nie wie, policja też nie ma zgłoszeń, kuratorium milczy, władze gminy też.
Tymczasem rodzice są zmartwieni i zastraszeni. W ostatni piątek miało dojść tutaj do poważnego incydentu, którego nigdzie nie zgłoszono.
Boimy się o bezpieczeństwo naszych dzieci. W piątek uczeń groził mojemu synowi nożem. Mówił też, że zabije tym nożem nauczycielkę języka angielskiego. Potem tym nożem porysował tej nauczycielce samochód na parkingu przed szkołą. Co się jeszcze musi wydarzyć, by ktoś na poważnie zajął się tą sprawą? Dyrekcja nie reaguje, uczeń dalej chodzi do szkoły i grozi - poinformowala nas mama jednego z ucznia, która prosiła o zachowanie anonimowości, bo się boi.
Do skandalicznych i niebezpiecznych sytuacji dochodzi w jednej ze szkół na północy powiatu wadowickiego. Celowo nie ujawniamy nazwy tej szkoły w tej chwili ze względu na bezpieczeństwo pozostałych uczniów.
Rodzice obawiają się, że po piątkowym incydencie w szkole może dochodzić do odwetu ze strony agresywnego ucznia.
Jak się dowiedzieliśmy, rodzice pisali już petycję do dyrektorki, ale dyrektorka nie przychyliła się do prośby, by usunąć 13-latka ze szkoły. Nauczycielka, której zniszczono samochód, jest obecnie na zwolnieniu.
Zastraszeni rodzice proszą o pomoc i apelują o ujawnianie wszystkich incydentów publicznie w mediach lub o zgłaszanie ich na policję.
Tylko przerwanie zmowy milczenia może pomóc. Jesteśmy przekonani, że te złe historie będą się powtarzać - mówią nam.
:: Jeśli ktoś chciałby anonimowo opisać historie, które dzieją się w tej szkole, może to uczynić pisząc na adres mailowy redakcji: portal@wadowice24.pl.
Przypominamy. Informacje dotyczące zastraszania, gróźb karalnych w szkole z użyciem noża można też zgłaszać bezpośrednio do Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach (Sekretariat: tel. 47 83 27 231, fax: 47 83 27 250, e-mail: sekretariat.krym@wadowice.policja.gov.pl).
Dyskusja: