Oświęcimska policja poinformowała, że kierowcy autobusu, który został zatrzymany w czwartek (23.09) na przystanku przed jedną z szkół podstawowych w gminie Oświęcim, postawiono dwa zarzuty.
Mieszkaniec powiatu wadowickiego, podczas kontroli stanu trzeźwości kierowcy autobusu szkolnego przewożącego trzydzieścioro dzieci, był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości 51 – latka wykazało, że w jego organizmie znajduje się 1,6 promila alkoholu.
Za stworzenie zagrożenia dla życia lub zdrowia dzieci, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3, natomiast za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi nawet do 15 lat oraz grzywna - poinformowała komenda policji w Oświęcimiu.
Tymczasem w poniedziałek (27.09), tuż przed godziną 10, policjanci z oświęcimskiej drogówki przy użyciu podręcznego alkotestera kontrolowali trzeźwość kierowców poruszających się ulicą Jagiełły w Oświęcimiu.
Podczas badania stanu trzeźwości kierowcy chevroleta urządzenie wykazało, że znajduje się on pod wpływem alkoholu. W związku z tym kierujący został zatrzymany do szczegółowej kontroli.
Chwilę później mundurowi przeprowadzili badanie stanu trzeźwości przy użyciu alkosensora, który w wydychanym powietrzu wykazał 1 promil alkoholu. W związku z powyższym 48 – letni mieszkaniec powiatu wadowickiego został zatrzymany i trafił do oświęcimskiej komendy Policji - informuje policja.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania oraz grzywna.
Dyskusja: