Od początku ogłoszenia przez Światową Organizację Zdrowia pandemii koronawirusa powodującego chorobę Covid-19 są osoby, które nie wierzą w szczerość takich informacji. Niemal pod każdym postem ogłaszanym przez Ministerstwo Zdrowia pojawia się fala komentarzy zwiedzionych mieszkańców,, którzy kontestują w ogóle istnienie czegoś takiego jak pandemia.
Nie można też ukryć, że trudniej niż wcześniej dostać się do lekarzy, a przychodnie mające zapewniać dostęp do porad telefonicznych czasami zaniedbują swoje obowiązki - delikatnie mówiąc. W Wadowicach jest co najmniej jedna przychodnia, do której rzadko kiedy można się dodzwonić.
Tymczasem resort zdrowia poinformował o kolejnym wzroście zakażeń koronawirusem. W czwartek (23.09) odnotowano 974 nowe chore osoby, a także 14 zgonów. Warto tutaj dodać, że dane ministerstwa zdrowia i szpitali przyjmujących chorych potwierdzają, że 99 procent z osób hospitalizowanych nie zaszczepiło się.
Najnowsze dane zaskoczyły jednak, a może raczej "rozbawiły", osoby, które kontestują pandemię. Porównali bowiem oni dane sprzed dokładnie roku i wyszło na to, że 23 września 2020 roku również zachorowały 974 osoby. Spora część od razu uznała, że dane podawane przez resort zdrowia są mało wiarygodne.
Jeśli sytuacja będzie rozwijać się podobnie do tej sprzed roku to już w piątek (23.09) powinniśmy mieć co najmniej 1100 nowych zachorowań.
Według ostatnich danych w powiecie wadowickim nikt nie zachorował na Covid-19.
Dyskusja: