Miasto liczy, że do końca tego roku wykonawca uwinie się z robotą i tężnia powstanie. Przetarg na wykonanie tężni wygrała spółka Momumentum z Wrocławia. Kontrakt opiewa na kwotę 688 tysięcy złotych. Instalacja ma powstać do końca roku.
Tężnia solankowa z tarniną powstanie na gminnej działce przy ulicy Topolowej i Lipowej. Urzędnicy chwalą się, że to obok Parku Miejskiego i Domu Pomocy Społecznej. Ale bądźmy szczerzy .... to wcale nie jest "obok" i raczej "gdzieś w okolicy".
Właśnie wybór działki jest tutaj chyba największym minusem tego projektu. Wydaje się, że urzędnicy stawiając na lokalizację w nieco oddalonym od centrum miejscu, które mało kto odwiedza, chyba nie do końca sami wierzyli, że ta tężnia powstanie.
Tymczasem zarówno rząd, jak i urząd marszałkowski rzucili na ten cel swoje porządne dotacje i teraz byłoby głupio nie skorzystać.
Miejsce, w którym w niedalekiej przyszłości wadowiczanie będą zażywać ożywczych inhalacji solankowych, ma też swoją mało pochlebną przeszłość.
Jeszcze całkiem niedawno "kaczy dół" przy Topolowej i Lipowej stanowił miejsce regularnego składowania śmieci, które zazwyczaj podrzucali tu ludzie pod osłoną nocy. O tym procederze świadczą choćby tablice z ostrzeżeniami o nieuchronnej karze za podrzucanie odpadów i informacja "na wyrost", że teren jest monitorowany.
Być może nowe przeznaczenie tego terenu rzeczywiście wzbogaci i znacznie ożywi tę okolicę, czego trochę obawiają się niektórzy sąsiedzi z Topolowej. Obawiają się: "wycieczek i tych tłumów z miasta w ich spokojnej okolicy". Ale to obawy na szczęście można zlekceważyć.
Dyskusja: