W niedzielę (15.08) mieszkańcy Zakrzowa i okolic byli świadkami bardzo niskich lotów helikoptera. Śmigłowiec miał przymocowany z przodu kabiny sprzęt, który dodatkowo wywoływał niepokój.
Informacje te dotarły także do wójta gminy Stryszów Szymona Dumana.
Dzisiaj na zlecenie firmy Tauron ze śmigłowca wykonywany był monitoring napowietrznych sieci energetycznych - wyjaśnia włodarz Stryszowa rozwiewając wątpliwości mieszkańców.
Warto dodać, że loty realizowane zgodnie ze wszystkimi pozwoleniami.
Dyskusja: