W niedzielę (1.08) w miejscowości Śleszowice, policjant zauważył jadącą „zygzakiem" z przeciwnego kierunku skodę. Był to sygnał dla funkcjonariusza, że przyczyną takiej jazdy może być alkohol, dlatego zawrócił i podążając za tym pojazdem powiadomił dyżurnego wadowickiej komendy.
Kierujący skodą jechał w stronę Mucharza, gdzie na drodze krajowej nr 28 skręcił w kierunku Tarnawy Dolnej. Mężczyzna zjeżdżał na sąsiedni pas stwarzając tym samym zagrożenie w ruchu drogowym. Finalnie jazdę zakończył w... rowie - informuje Agnieszka Petek, rzeczniczka prasowa powiatowej komendy w Wadowicach.
Policjant podbiegł do pojazdu i natychmiast wyjął kluczyki uniemożliwiając kierowcy kontynuowanie dalszej jazdy.
Wadowicki funkcjonariusz przekazał nietrzeźwego mężczyznę mundurowym z suskiej komendy. Badanie stanu trzeźwości 42-latka wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Ponadto okazało się, że mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych aktywny do 2024 roku. Za swoje bezmyślne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia - dodaje Agnieszka Petek.
Dyskusja: