Jak się dowiadujemy, budynek przy ulicy Krakowskiej właśnie został rozebrany, a właściwie wyburzony. Chata przy ulicy Krakowskiej nie była jakąś skomplikowaną konstrukcję, więc operacja wyburzania została przeprowadzona szybko i sprawnie. Jak już pisaliśmy, budynek groził zawaleniem się.
W ostatnim czasie w domku uległa uszkodzeniu konstrukcja dachu, zawalił się do wnętrza komin. Stąd też przyszłość chaty została przesądzona. Domek został przeznaczony do rozbiórki.
Drewniana chata przy ulicy Krakowskiej to część starej zabudowy miasta. Takiej, która tutaj dominowała jeszcze sto lat temu.
Ta chwila musiała nadejść. Od kilku miesięcy było widać, że dach na drewnianym domu na ul. Krakowskiej grozi zawaleniem. Dziś niestety widać, że są to ostatnie tchnienia tego budynku. Kalwaria miała dawniej inny, można by ująć bardziej Lanckoroński charakter - informuje Andrzej Famielec z portalu Kalwaria24.pl. - Drewniane zabudowy miały swojski klimat. Powoli jednak wraz z bogaceniem się części kalwaryjskich mieszkańców, drewniane domy zostawały zastępowane murowanymi. Dziś, z tych dawnych czasów możemy odnaleźć tylko kilka sentymentalnych budynków jak na ul. 3 Maja, Krakowskiej, Bernardyńskiej czy Jagiellońskiej. Czas prostych drewnianych domostw odchodzi w zapomnienie. Pozostało je tylko uwieczniać na fotografii, aby było co pokazać naszym potomnym.
Ta ruina stała się taką nieoficjalną wizytówką Kalwarii Zebrzydowskiej. Na swój sposób urokliwy dom przy ulicy Krakowskiej, mijany codziennie przez podróżnych, był atrakcją. Chata przy Krakowskiej cieszyła się zainteresowaniem fotografów. Jej zdjęcia krążą po internecie. Teraz znikł z krajobrazu miasta, pozostały tylko fotografie.
Fot. Kalwaria24.pl
Dyskusja: