W poniedziałek rano runął mur ogrodzeniowy na ulicy Szpitalnej w Wadowicach. Ruina spadła na chodnik i ulicę. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Sprawą zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury. Dochodzenie prowadzone jest w sprawie narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia w związku z katastrofą budowlaną, do której doszło na ulicy Szpitalnej.
Właścicielem ogrodzenia jest starostwo powiatowe. Od dawna było wiadome, że ogrodzenie stanowi zagrożenie. Niestety, ruiny nie zabezpieczono mimo iż 14 czerwca portal Wadowice24.pl informował, że może dojść do katastrofy (TUTAJ).
Starosta wadowicki Eugeniusz Kurdas w przesłanym do nas oświadczeniu wskazuje, że jego urząd zajmował się fatalnym stanem tego mury od dawna. Problem okazuje się szerszy, ponieważ starosta zamierzał wyburzyć cały teren po starym szpitalu.
Władze powiatu od dawna z niepokojem obserwowały stan budynków i ogrodzenia, znajdujących się przy skrzyżowaniu ulic Karmelickiej, Słowackiego i Szpitalnej, a będących w użytkowaniu ZZOZ w Wadowicach. Uporządkowanie działki i rozbiórka wszystkich znajdujących się na niej obiektów leżą w interesie powiatu. Po wyprowadzeniu stąd oddziałów szpitalnych Zarząd Powiatu planował wybudować w tym miejscu budynek, w którym znalazłyby swoją siedzibę niektóre komórki organizacyjne starostwa oraz jednostki organizacyjne powiatu (w tej chwili samorząd musi na realizację swoich ustawowych zadań wynajmować obiekty) - informuje nas starosta wadowicki Eugeniusz Kurdas.
Rozbiórka w całości wszystkich budynków wraz z ogrodzeniem zdaniem starosty byłaby najbardziej ekonomiczna i pozwalała na gruntowne zabezpieczenie całego terenu pod nową inwestycję.
Dlatego już 19 marca 2020 r. zgłosiłem do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego konieczność przeprowadzenia czynności kontrolnych na terenie Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wadowicach przy ul. Karmelickiej 12. Kontrola miała dotyczyć budynku gospodarczego, budynku byłego Oddziału Zakaźnego (Pawilony A i B) oraz ogrodzenia. Po przeprowadzonej kontroli, w dniu 26 listopada 2020 r. Powiat Wadowicki otrzymał decyzję nakazującą rozbiórkę ww. obiektów - informuje nas starosta.
Mając ekspertyzę dotyczącą Pawilonów A i B starego szpitala podjęto decyzję o przygotowaniu projektu rozbiórki jak i ogrodzenia od ulic Szpitalnej i Karmelickiej.
W tym celu Zarząd Powiatu podpisał stosowną umowę z biurem projektowym. Niestety, w dniu 3 marca 2021 r. otrzymałem uzgodnienie konserwatorskie, w którym Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Krakowie Pani Monika Bogdanowska zaleciła „zachowanie korpusu głównego oraz skrzydła bocznego od ulicy Szpitalnej, kamiennej podmurówki od ul. Szpitalnej i Karmelickiej, a także zachowanie ceglanego ogrodzenia od ul. Słowackiego". Konserwator podkreśliła, że obiekty te znajdują się w pośredniej ochronie konserwatorskiej historycznego układu urbanistycznego miasta Wadowice – nr rejestru A-514 - przekazał starosta.
Jak poinformował Eugeniusz Kurdas, dopuszczalna jest jedynie rozbiórka budynku stacji dializ, budynków magazynowych, stacji trafo i budynku usługowo-mieszkalnego.
Nie zgadzając się z opinią konserwatora, po wymianie korespondencji elektronicznej i rozmowach telefonicznych, 14 kwietnia 2021 r. wystąpiłem pisemnie o pozwolenie na rozbiórkę wszystkich obiektów znajdujących się przy ul. Karmelickiej 12. 13 maja 2021 r. do Starostwa Powiatowego w Wadowicach wpłynęło pismo, w którym konserwator zabytków podtrzymała wszystkie swoje zalecenia. Mając powyższe na uwadze, w dniu 27 maja 2021 r. ponownie wystąpiłem do konserwatora podkreślając, iż brak zgody na rozbiórkę ww. obiektów jest niegospodarny i naraża samorząd na duże straty finansowe. Wyraziłem również chęć spotkania na miejscu w celu omówienia kwestii wymienionych w piśmie. Do chwili obecnej nie otrzymałem odpowiedzi na ww. pismo - tłumaczy się starosta.
:: 14 czerwca portal Wadowice24.pl ostrzegł właściciela, że tak to może się skończyć:
Dyskusja: