Zlot foodtrucków w Wadowicach cieszy się wyjątkowo dużą popularnością wśród mieszkańców.
Mimo kapryśnej pogody nie brakuje chętnych, którzy chcą się tutaj posilić. Strefa gastronomiczna na wadowickim rynku stała się tez miejscem spotkań.
Trudno się dziwić. Po pandemicznym lockdownie wadowiczanie wydają się być spragnieni miejskim życiem.
Żarciowozy zostaną tutaj do niedzieli, do godziny 20:00. Każdego dnia otwierają się o godzinie 12:00.
Mobilne restauracje serwują jak zwykle wiele różnorodnych dań, od amerykańskich burgerów przez belgijskie frytki, po tajskiego pad thai, węgierskie langosze, czy japońską zupę ramen. Nie zbrakuje też słodkości takich jak hiszpańskie churros, kołacze czy owoce w czekoladzie.
Niestety w weekend pogoda może dokucza miłośnikom jedzenia "pod chmurką". Zapowiadane są przelotne opady deszczu.
.
.
Dyskusja: