Środa (19.05) późnym wieczorem okazała się pechowa dla mieszkańców jednej z posesji w Jaroszowicach - Zbywaczówce. Kierowca samochodu osobowego z impetem wjechał w płot.
Prawdopodobnie zawiniła prędkość. Ulica jest wąska i kręta - powiedziała nam mieszkanka zdemolowanej posesji.
Jak mówi nam Pani Iwona Pytlowska płot na szczęście był ubezpieczony, ale nie o to tutaj teraz chodzi.
Od dawna prosimy panią sołtys o zamontowanie na tej ulicy progów zwalniających. To popularny skrót dla samochodów, które nierzadko jeżdżą tutaj bardzo szybko. Kiedyś dojdzie do prawdziwego nieszczęścia - dodaje mieszkanka.
Warto tutaj dodać, że przy drodze nie ma poboczy, mieszkańcy poruszający się pieszo muszą naprawdę mieć "oczy dookoła głowy".
Czy to wydarzenie sprawi, że na jezdni pojawią się upragnione przez mieszkańców zabezpieczenia?
Dyskusja: