Jak się dowiadujemy, decyzja urzędników powiatowych w Wadowicach ma być swoistym dmuchaniem na zimne.
Prom Drogowiec w ostatnich dniach zachowywał się na wodzie niestabilnie i pojawiło się niebezpieczeństwo, że przeprawa przez Wisłę będzie niebezpieczna.
Z powodu wysokiego poziomu wody prom „Drogowiec", który łączy powiaty wadowicki i chrzanowski jest nieczynny do odwołania. Za utrudnienia przepraszamy - poinformowali o decyzji starosty Eugeniusza Kurdasa urzędnicy powiatowi.
Drogowiec jest częścią drogi powiatowej nr 1774 K na trasie Spytkowice - Poręba Żegoty. Można nim przepłynąć po Wisłę z gminy Alwernia w powiecie chrzanowskim do gminy Spytkowice. Przeprawa trwa maksymalnie pięć minut.
Korzystają z niego lokalni mieszkańcy, bo służy im zamiast mostu i turyści, dla których prom jest ciekawostka.
Koszt jednej takiej przejażdżki obecnie wynosi 4 zł dla samochodów, 3 zł dla motocyklistów i 1 zł dla rowerzystów i pieszych.
Jednostka pływająca po Wiśle ma bogatą historię. Drogowiec wielokrotnie ulegał awarii, był naprawiany. Raz nawet zatopił się i uległ zniszczeniu. Liczne awarie i nieszczęścia dotykające tę jednostkę floty powiatu wadowickiego powodowały przerwy w jego działalności.
Dyskusja: