Mimo, iż temat nie jest nowy i w sumie można by się już przyzwyczaić do bezczelności ludzi wyrzucających śmieci do lasów czy na łąki, to jednak ciągle śmieciarze potrafią zaskoczyć.
W czasie majówkowego spaceru po lesie, mieszkańcy Wysokiej natknęli się na... czerwoną kanapę w całości. Miejsce porzucenia mebla jest chyba bardziej znane śmieciarzom, ponieważ można tutaj zauważyć też inne odpady, co ciekawe posegregowane (!).
Taki mebel bez problemów nadawałby się do wywozu tak zwanych "wielkich gabarytów". Nie jest to bowiem opona czy odpady budowlane, za które trzeba zapłacić.
Niestety tutaj zagrała albo bezczelność i brak wyobraźni albo totalny brak wiedzy dotyczącej wywozu śmieci. Co dość dziwne w czasach, w których na każdym kroku pojawiają się informacje dotyczące tego tematu.
Dyskusja: